Archiwum styczeń 2004


sty 04 2004 Wycieczka...do Andrzejówki!
Komentarze: 1

Dzisiaj rano pojechałam z mamą, tatą i Łukaszem do Andrzejówki, był tez z nami wujek, kuzyn, kuzynka ciocia, i taki chłopak. Jak już dojechaliśmy, to musieliśmy chyba 1 km iść na piechotę do górek, bo tyle było samochodów. Było strasznie zimno, i jak szliśmy, to normalnie widziałam, jak jakaś babka się glebła na nartach i chyba naszczęscie nic sobie nie zrobiła. Później już doszliśmy do górek i było super na sankach, co prawda chciałam narty, no ale jeszcze ich nie mam, ale mama mi obiecała że wszystkim kupi :) Potem poszliśmy dalej wgłąb lasu i tam było chyba 1 m śniegu i się rzucaliśmy jak Neo z MARIXA :) zjeżdżaliśmy później na sankach, i raz się wywaliłam :) Potem jakaś babka wywaliła się z opony i złamała sobie nogę czy tam kręgosłup i chyba stali przy niej godzinę a jak wstała to była cała z bandażów. Później ledwo siły miałam, żeby dojść do schroniska, ale doszłam  wypiłam se pyszną, gorącą herbatkę malinową, i zjadłam grześka i naleśniczka :P potem musieliśmy jechać do domu, ale najpierw pojechaliśmy do babci na obiad :P Wrócilismy do domu i właśnie siadłam na kompa i pisałam w blogu :) potem oglądałam TV i poszłam się myć i spać.

anamaslo : :
sty 03 2004 Wycieczka saneczkowa!
Komentarze: 3

Dzisiaj wstałam rano,wykąpałam się i poszłam od razu na podwórko się poślizgać. Ale super. Później oglądałam TV, a potem siadłam na kompa i odebrałam pocztę, akurat dostałam 4 maile od mojej koleżanki najlepszej Asicy i jej odpisałam. Zaraz mam w planie pojechać do dziadka po sanki, bo mi obiecał :) święto.. :) Nareszcie sypie 5 raz śnieg, ale grubas!!! Później poszłam z bratem na podwórko, poślizgać się po lodzie, a później przyjechał do mnei wujek i spyta się czy nie chcemy jechać z nim do parku na sanki. Na początku myslałam, że tam nie ma żadnych górek, ale potem pojechaliśmy tam i okazało się, że w tym parku sa chyba najlepsze górki śniegowe w Świdnicy. Próbowałam pobić rekord zjeżdżania na sankach i pobiłam chyba 4 razy. raz zjechałam z najwyższej górki w całym parku, a później na tyłku :) pare razy! Później poszliśmy na taką superową miejscówkę i zjeżdżaliśmy w pozycji kulki :):):), polega to na złapaniu dwóch nóg i odepchnięciu się z całej siły! Było super, ale później musiałam wracać do domu, z rodzicami, bo akurat przyjechali. Kto mieszka w Świdnicy, niech natychmiast przyjeżdża na jagiellońską do parku, tam jest superrr!!!! Polecam i pozdrawiam wszystkich, a szczególnie Asicę i Domke! Komentujcie, proszęęę!

anamaslo : :
sty 02 2004 Nowy Blogas
Komentarze: 1

Cześć loodzie. Właśnie założyłam nowego blooga i mam nadzieję że go nie porzucę i będę wpisywać do niego coś codziennie. Pozdrawiam Asiczkę.M., Domkę i wszystkich znajomych... Anecica!

anamaslo : :